Piękna pogoda + ciekawa trasa = super wycieczka
Czwartek, 8 kwietnia 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 50 - 99, foto, Wycieczki polecane
Brożec - Żywocice - Krapkowice - Obrowiec - Krępna- Jasiona - Żyrowa - Zdzieszowice - Góra Św. Anny - Wysoka - Kadłubiec - Poręba - Leśnica - Zdzieszowice - Mechnica - Kamionka - Antoszka - Walce - Kromołów - Brożec
Jako że dzisiaj zapowiadała się świetna pogoda, postanowiłem pojechać trasą powyżej 50km. Najpierw standardowo aż do Krępnej, tam miałem problemy ze znalezieniem drogi do Jasionej. Wreszcie znalazłem, a droga jest naprawdę warta polecenia- mały ruch, dosyć wąska, wśród pól i lasów ;) no i asfalt jest całkiem dobrej jakości -wygląda prawie jak ścieżka rowerowa. Jak się później okazało- prowadzi tam jakaś trasa rowerowa na Górę Św. Anny. Przez Jasionę dojechałem do Żyrowej -tam kilka fotek pałacu. Wygląda tak:
i szybko (pogoniły mnie psy) pojechałem do Zdzieszowic.
Potem podjazd na Górę Św. Anny, gdzie doczepiłem się do Sławka z MTB Krapkowice. Na szczycie chwila przerwy i zjazd -w zasadzie aż do Zdzieszowic jest chyba z górki :) Na przeprawę promem przez Odrę musiałem chwilę poczekać bo panowie postanowili zrobić sobie przerwę ;) . Za promem zrobiłem jeszcze zdjęcie w lecie- wygląda świetnie -pierwszy raz widzę takie coś:
Szkoda, że nie można też dołączyć zapachu :)
Dalszy ciąg trasy to standardowy odcinek po mojej gminie.
Jako że dzisiaj zapowiadała się świetna pogoda, postanowiłem pojechać trasą powyżej 50km. Najpierw standardowo aż do Krępnej, tam miałem problemy ze znalezieniem drogi do Jasionej. Wreszcie znalazłem, a droga jest naprawdę warta polecenia- mały ruch, dosyć wąska, wśród pól i lasów ;) no i asfalt jest całkiem dobrej jakości -wygląda prawie jak ścieżka rowerowa. Jak się później okazało- prowadzi tam jakaś trasa rowerowa na Górę Św. Anny. Przez Jasionę dojechałem do Żyrowej -tam kilka fotek pałacu. Wygląda tak:
Pałac w Żyrowej od strony już wyremontowanej© matmatyk
i szybko (pogoniły mnie psy) pojechałem do Zdzieszowic.
Potem podjazd na Górę Św. Anny, gdzie doczepiłem się do Sławka z MTB Krapkowice. Na szczycie chwila przerwy i zjazd -w zasadzie aż do Zdzieszowic jest chyba z górki :) Na przeprawę promem przez Odrę musiałem chwilę poczekać bo panowie postanowili zrobić sobie przerwę ;) . Za promem zrobiłem jeszcze zdjęcie w lecie- wygląda świetnie -pierwszy raz widzę takie coś:
Duużo kwiatków w lesie© matmatyk
Szkoda, że nie można też dołączyć zapachu :)
Dalszy ciąg trasy to standardowy odcinek po mojej gminie.