Wrocław - Krzyżanowice - Pasikurowice - Siedlec -
Tokary - Łozina - Bierzyce - Węgrów - Rzędziszowice - Ludgierzowice - Zawonia - Sucha Wielka - Cerekwica - Sulisławice - Trzebnica - Głuchów Górny - Skarszyn - Godzieszowa - Siedlec - Pasikurowice - Raków - Krzyżanowice - Wrocław Pogoda jak marzenie, choć wiał wiatr. Od ostatniej mojej wycieczki podobną trasą (czyli prawie roku) nowy asfalt położony został na fragmencie od Węgrowa do Rzędziszowic. Po drodze na kilka kilometrów podczepiłem się pod koparko-ładowarkę a już przed Wrocławiem pod innego kolarza :)
Miało być ~93 km, wyszło prawie 10 więcej. Na początku Robert narzucił takie tempo, że do Skarszyna dojechaliśmy ze średnią ok 35 km/h. Potem trochę zwolniliśmy, ale tylko trochę. Przez większość trasy mieliśmy wiatr z przodu lub lekko z boku. Po drodze zrobiliśmy 2 krótki przerwy. Dla mnie wykręcona średnia jest niesamowita, ale tak to jest jak się jedzie w dwójkę. No i kolejny "próg" zaliczony, bo seta ze średnią >30.
Wrocław - Krzyżanowice - Pasikurowice - Bukowina - Pruszowice - Wrocław Zakrzów - Ramiszów - Pasikurowice -
Krzyżanowice -
Wrocław Trasa przyjemna, samochodów nie ma zbyt dużo. Postanowiłem przejechać się krótko, rozruszać nogi przed wtorkowymi znacznie bardziej ambitnymi planami.
Wrocław - Krzyżanowice - Pasikurowice - Siedlec -
Tokary - Budziwojowice - Łosice - Szczodre - Długołęka - Kamień -
Piecowice - Kiełczów - Wilczyce -
Wrocław Trasa całkowicie na luzie - przecież na Strzale nie siedziałem ponad miesiąc! We Wrocławiu zapomniałem skręcić w Mydlaną i przejechałem przez Sępolno, Grunwald i Mostem Warszawskim wróciłem na północ :D Troszkę nadłożyłem, ale to nie problem przecież.
Wrocław - Krzyżanowice - Pasikurowice - Siedlec - Godzieszowa - Skarszyn - Boleścin - Piersno - Głuchów Dolny - Czachowo - Radłów - Skotniki - Piersno - Boleścin - Skarszyn - Godzieszowa - Siedlec - Pasikurowice - Krzyżanowice - Wrocław Hitem trasy był 10% podjazd przy Radłowie. A przy okazji kilka mniejszych ;) Wiało bardziej niż wczoraj, więc pomimo jazdy we dwóch średnia trochę niższa. Coś wydaje mi się, że ta trasa będzie częściej przeze mnie uczęszczana :)
Wrocław - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Oborniki Śląskie Niedzielne popołudnie - niezła pora, aczkolwiek trochę aut było na drodze. Oczywiście mniej niż w tygodniu ;) Według meteo.pl wiatr ok 5m/s (z mocniejszymi porywami). I było to odczuwalne, tzn. z powrotem jechałem zdecydowanie wolniej. Fajnie tak po ponad miesiącu wsiąść na szosę :)